Alior Bank

Ciekawe pomysły na schowki i skrytki

Pomysły na schowki i skrytki

 

Kto mieszka w małym mieszkaniu, ten wie - miejsca na rzeczy nigdy nie starcza. Ciągle coś się piętrzy, pudła lądują w kątach, a szafki zamykają się tylko dlatego, że nauczyłeś się je dociskać kolanem. Do tego dochodzi jeszcze inny problem: jak ukryć te najważniejsze przedmioty, żeby nie wpadły w niepowołane ręce? Bo wiadomo - zwykła szuflada czy szafa to pierwsze miejsca, do których zajrzy nie tylko ciekawski gość, ale i złodziej. A przecież chodzi o to, żeby zrobić to tak sprytnie, by nawet ekipa rodem z filmu sensacyjnego zgubiła trop.

Właśnie dlatego coraz więcej osób stawia na nietypowe schowki i skrytki. Takie, których nie widać na pierwszy rzut oka, a czasem nawet i na dziesiąty. Schowane w ścianie, ukryte w meblu, albo zamaskowane tak, że wyglądają jak zwykły element wystroju. Dzięki nim nie tylko odzyskujesz odrobinę przestrzeni, ale też zyskujesz spokój, że twoje rzeczy naprawdę są poza zasięgiem obcych rąk.

 

Skrytki w meblach - rozwiązania na co dzień

Meble to najprostsze miejsce, żeby ukryć coś przed wzrokiem innych. Ale czy zawsze musi to być zwykła szuflada? Niekoniecznie. Stolarze i producenci coraz częściej oferują nietypowe rozwiązania - jak podwójne dna w szafkach czy schowki w oparciach kanap.

Weźmy na przykład łóżko z pojemnikiem. Standardowo służy do przechowywania pościeli, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wydzielić w nim mniejszą część na dokumenty czy inne ważne drobiazgi. Albo stolik na herbatę - na pierwszy rzut oka zwykły mebel, a w praktyce może mieć wysuwaną półkę, w której zmieścisz piloty, ładowarki i notatnik.

Ciekawym rozwiązaniem są też krzesła i pufy z wnętrzem do przechowywania. To bardzo praktyczne zwłaszcza w małych mieszkaniach, gdzie każdy metr się liczy.

Nie można zapomnieć o komodach i biurkach. Tutaj coraz częściej pojawiają się skrytki z ukrytym mechanizmem otwierania, np. naciskasz określone miejsce i szuflada wysuwa się dopiero wtedy. To rozwiązanie trochę rodem z filmów sensacyjnych, ale w domowych warunkach też się sprawdza.

A co z kuchnią? Szafki kuchenne są pełne zakamarków. Niewielki schowek pod blatem, wysuwana półka w bocznej części zabudowy albo szuflada w cokole - to pomysły, które pozwalają przechowywać drobne przedmioty w miejscu, gdzie nikt ich nie szuka. I to jest właśnie największa zaleta takich meblowych skrytek - dyskrecja.

Alior Bank

 

Skrytki w ścianach i podłodze - ukryte tuż pod nosem

To rozwiązanie ma w sobie coś filmowego. Widzisz zwykłą ścianę albo podłogę, a tak naprawdę kryje się tam miejsce na twoje najcenniejsze rzeczy.Wygląda jak scenariusz thrillera? A jednak to bardzo realny sposób na dodatkowe schowki.

Najprostszy przykład to wnęka w ścianie zamaskowana półką. Gość widzi dekorację, a ty wiesz, że za nią kryje się skrytka na dokumenty czy gotówkę. Można to zrobić nawet w bloku - cienka ścianka działowa wystarczy, by stworzyć kieszeń, która z zewnątrz wygląda jak zwykła część mieszkania.

Jeszcze ciekawsze są podłogi. W wielu domach da się ukryć mały schowek w desce podłogowej albo w panelach. Taki "luzem" element podłogi, który na co dzień wygląda identycznie jak cała reszta, a w razie potrzeby odsłaniasz go jednym ruchem. Dla złodzieja to ciężkie do odgadnięcia gdy ma mało czasu. Zresztą kto w ogóle zaczyna przeszukiwanie domu od podłogi?

Jeśli masz piwnicę lub dom z nieużywanymi zakamarkami, możesz pomyśleć o jeszcze większych rozwiązaniach. Ukryty schowek w podłodze garażu albo spiżarni, zamaskowany płytkami czy wykładziną, to idealne miejsce na przechowywanie rzeczy, których naprawdę nie chcesz wystawiać na widok. Nawet profesjonalna ekipa miałaby kłopot, by znaleźć taki punkt.

Niektóre osoby idą o krok dalej i montują specjalne sejfy ścienne lub podłogowe. Wygląda to zupełnie jak w filmach - otwierasz niewielki panel, a tam czeka zabezpieczona przestrzeń na kosztowności. Takie sejfy można dodatkowo maskować, np. za regałem czy pod dywanem. To daje poczucie, że twoje rzeczy są naprawdę pod kontrolą.

 

Schowki w przedmiotach codziennego użytku - najlepszy kamuflaż

Najlepsze skrytki to takie, których nikt się nie spodziewa. A co jest bardziej zwyczajne niż przedmioty, które widzimy i używamy na co dzień? Właśnie dlatego świetnym pomysłem są ukryte schowki w rzeczach, które wydają się banalne.

Na przykład puszki i słoiki. W sklepach można kupić specjalne pojemniki wyglądające jak konserwy albo opakowania po kawie. Wyglądają identycznie jak zwykłe produkty spożywcze, a w środku mają małą skrytkę. Złodziej gdy ma mało czasu nie będzie w stanie otwierać każdego słoika z ryżem czy fasolą. Gorzej gdy go ma, to wtedy może rozbić każdy który wejdzie mu do ręki.

Kolejna opcja to książki z wyciętym środkiem. To klasyka, która nigdy się nie starzeje. Na półce stoi rząd książek, jedna z nich w środku jest pusta, a w niej można schować dokumenty, biżuterię czy gotówkę. I chociaż trik znany, w praktyce wciąż działa, bo mało kto ma cierpliwość, żeby sprawdzać każdy tom.

Świetnym kamuflażem są też gniazdka elektryczne. W sprzedaży dostępne są specjalne atrapy, które wyglądają jak normalne kontakty, a w środku kryją małą skrytkę. To miejsce idealne na drobne rzeczy, np. pendrive’y albo zapasowe klucze.

Nie można też zapomnieć o butelkach i kosmetykach. Pusta butelka po szamponie, krem z podwójnym dnem czy pojemnik po płynie do płukania. To przykłady, gdzie można ukryć coś wartościowego, a nikt nie będzie miał powodu, by zaglądać do środka.

Domowe skrytki w codziennych przedmiotach mają ogromny plus: są tak zwyczajne, że przestają zwracać uwagę. Każdy z nas ma w domu pudełka, puszki, książki czy kosmetyki, więc dodatkowy element wcale nie wygląda podejrzanie. A jeśli wszystko jest dobrze wkomponowane, to taki schowek może przetrwać nawet dokładniejsze oględziny.

 

Skrytki w ogrodzie i na balkonie - natura jako najlepszy kamuflaż

Jeśli masz ogród albo choćby balkon, zyskujesz dodatkowe możliwości. Natura i elementy ogrodowe to idealne miejsca na sprytne skrytki.

Zacznijmy od donic. Wystarczy, że w dużej donicy pod warstwą ziemi ukryjesz mały, szczelny pojemnik. Na wierzchu roślina rośnie jak gdyby nigdy nic, a wewnątrz kryje się bezpieczne miejsce na drobiazgi. Oczywiście trzeba zadbać, żeby pojemnik był wodoodporny - deszcz czy podlewanie nie mogą zaszkodzić temu, co trzymasz w środku.

Drugim prostym patentem są budki ogrodowe. Na pierwszy rzut oka zwykłe miejsce na narzędzia albo rowery, a w środku możesz wydzielić mały schowek w ścianie czy podłodze. Jeśli masz większy ogród, taki ukryty kącik w altanie albo pod podestem tarasu staje się dosłownie niewidzialny dla osób postronnych.

Na balkonie ciekawym rozwiązaniem są skrzynie i pojemniki na poduszki czy koce. Wyglądają jak zwykły element wystroju, a w praktyce mogą mieć podwójne dno. To nie tylko praktyczne, ale też bezpieczne. Mało kto będzie grzebał w pojemniku z rzeczami codziennego użytku.

W ogrodzie świetnie sprawdzają się też elementy małej architektury: fałszywy kamień z wydrążonym środkiem, imitacja cegły w murku czy schowek w karmniku dla ptaków. Wygląda jak zabawa w detektywa, ale takie rozwiązania naprawdę istnieją i można je kupić gotowe albo zrobić samodzielnie.

Niektórzy idą nawet dalej i zakopują wodoodporne pojemniki w ziemi - trochę jak mini kapsuły czasu. To opcja dla tych, którzy chcą ukryć coś naprawdę na dłużej. Trzeba tylko dobrze zapamiętać miejsce, bo inaczej może się skończyć jak w filmie: właściciel szuka, a ogród wcale nie pomaga.

Ogród i balkon dają jedną wielką przewagę. Są na uboczu, poza główną przestrzenią domu. Dzięki temu schowki tam umieszczone mają mniejsze szanse, że ktoś na nie przypadkiem trafi.

skrytka w ogrodzie

 

Nowoczesne rozwiązania i nietypowe inspiracje - technologia w służbie skrytek

Świat idzie do przodu, więc nawet schowki i skrytki stają się coraz bardziej zaawansowane. Już nie tylko książka z wyciętym środkiem czy donica z ukrytym pojemnikiem. Istnieją prawdziwe gadżety, które potrafią zaskoczyć niejednego fana nowoczesnych rozwiązań.

Na początek sejfy elektroniczne. To nie są już masywne skrzynie rodem z filmów o bankach, ale małe, poręczne urządzenia, które można zamontować w szafie, pod łóżkiem czy w ścianie. Otwierają się na kod, odcisk palca, a czasem nawet przez aplikację w telefonie. Tego typu sprzęt daje poczucie, że twoje rzeczy są nie tylko dobrze ukryte, ale i solidnie zabezpieczone.

Kolejnym pomysłem są skrytki DIY inspirowane internetem. Na forach i w mediach społecznościowych ludzie dzielą się swoimi patentami. Od schowków w ramkach na zdjęcia po ukryte kieszenie w zasłonach czy pod podłokietnikami w fotelach. Wiele z nich można zrobić własnymi rękami i to praktycznie bez kosztów. To dowód, że kreatywność w domowych warunkach nie ma granic.

Ciekawie wypadają też gotowe gadżety. Skrytki w przedmiotach, które wyglądają jak codzienne akcesoria. Zegary ścienne z ukrytą półką, lampy z miejscem na drobiazgi, a nawet głośniki Bluetooth z podwójnym dnem. Na pierwszy rzut oka nikt nie zauważy różnicy, a ty zyskujesz dodatkową przestrzeń.

Niektórzy łączą nowoczesność z klasyką. Na przykład sejf w ścianie, ale z maskowaniem w postaci zwykłej tablicy korkowej. Albo półka, która na pierwszy rzut oka jest zwykłą dekoracją, a po naciśnięciu odpowiedniego miejsca otwiera się jak w filmach sensacyjnych. Tego typu rozwiązania sprawiają, że dom staje się trochę jak prywatny escape room - pełen niespodzianek, które znasz tylko ty.

Inspiracji naprawdę nie brakuje. Wystarczy przejrzeć kilka filmów czy zdjęć w sieci, a szybko okazuje się, że praktycznie każdy przedmiot w domu może stać się skrytką. Trzeba tylko spojrzeć na niego z innej perspektywy.

 

Funkcjonalne i sprytne schowki w łazience

Lustro-szafka, czyli miejsce na rzeczy i na ład

Zwykła lustro‑szafka to już klasyka, ale chodzi o to, żeby wyglądała jak zwykłe lustro i tylko ty wiesz, że za taflą kryje się półka. Idealna na kosmetyki, leki czy te rzeczy, które chcesz mieć pod ręką, ale nie na widoku.

Wnęki kubełkowe (recessed niches)

Zamiast półek wiszących - wnęki w ścianie, najlepiej w strefie prysznica albo za umywalką. Dyskretne, eleganckie, przestrzeń maksymalnie wykorzystana. Nikt nawet nie zauważy, że tam coś jest.

Zabudowy "push-to-open"

Obudowa wanny czy stelaża z frontem otwieranym na dotyk, bez widocznych uchwytów. Szuflada wysuwa się na klik - elegancka i sprytna, idealna na chemię, tabletki czy szczoteczki.

Szuflady pod umywalką

Nie tylko otwarta przestrzeń, ale wysuwane szuflady (najlepiej kilka, jedna nad drugą). Na kosmetyki, suszarkę, akcesoria. Porządek i porządek, a wszystko schowane.

Przestrzeń nad stelażem WC - często zapomniana, a niezła

Wolna strefa nad toaletą? Zabuduj ją tak, żeby front znikał w ścianie i wyglądał jak część armatury. Świetne miejsce na środki czystości albo zapas papieru i pierwsza rzecz, której nikt nie szuka od razu.

Wysuwane cargo-szuflady

Prosto z kuchni do łazienki - wąskie schowki na prowadnicach, ukryte pod wanną lub obok umywalki. Wysuwasz, chwytasz, chowasz.

Wiszące półki nad WC

Miejsce nad toaletą rzadko używane? Wstaw tam kilka półek - wiszących, zgrabnych - na zapas papieru, ręczniki czy kosmetyki.

Szafka-ławka

Jeśli łazienka pozwala na ławkę, może być też szafką. Siedzisko, miejsce na ręczniki i ukryte szuflady pod spodem. Stylowo, wygodnie, praktycznie.

Akcesoria na przyssawki - gdy nie chcesz wiercić

Jeśli wynajmujesz, albo stosujesz prowizoryczne rozwiązania - mini półeczki i koszyki na przyssawki. Żadnych dziur, żadnych śrub, a miejsca sporo.

skrytki w łazience

 

Skrytki w przedmiotach "nieatrakcyjnych"

Jedną z najlepszych metod jest ukrywanie rzeczy tam, gdzie nikt nie chce zaglądać. Przykład? Pudełko po proszku do prania. Stoi w łazience, wygląda zwyczajnie i raczej nikt nie będzie go podnosił i trząsł, żeby sprawdzić zawartość. To samo z paczkami po jedzeniu dla zwierząt - worek z karmą albo puszka z konserwą dla psa może skrywać całkiem sporo miejsca.

 

Fałszywe przełączniki i kratki wentylacyjne

Można kupić atrapy włączników światła czy kratek wentylacyjnych, które wyglądają identycznie jak prawdziwe elementy. W rzeczywistości kryją za sobą niewielką przestrzeń, w sam raz na dokumenty, pendrive’a czy biżuterię. To rozwiązanie szczególnie lubiane w USA, ale i u nas da się je zrobić.

 

Skrytki w kuchni

Kuchnia to miejsce, które pełne jest zakamarków. Podwójne dno w szufladzie na sztućce, schowek w rurze udającej element instalacji, a nawet pusta przestrzeń w obudowie lodówki - to miejsca, które raczej nie przyjdą złodziejowi do głowy. Bardzo popularne są też skrytki w przyprawach - wystarczy wydrążyć słoiczek i przykleić go do zwykłej zakrętki.

 

Skrytki w sprzęcie RTV

Stary głośnik, który i tak stoi w kącie? Wystarczy wydrążyć wnętrze i już masz miejsce na mały sejf. Podobnie można zrobić z wieżą hi-fi czy odtwarzaczem DVD, którego już dawno nikt nie używa. To połączenie recyklingu z praktycznym rozwiązaniem.

 

Zakamuflowane pod sufitem

Nie każdy o tym myśli, a to całkiem logiczne - kto przeszukuje mieszkanie, patrząc w górę? Schowek w suficie podwieszanym albo w karniszu to świetna opcja. Można tam schować dokumenty, gotówkę, a nawet klucze zapasowe.

 

Fałszywe baterie i piloty

Są też skrytki, które wyglądają jak zwykłe baterie AA albo pilot do telewizora. W środku mają miejsce na zwinięty banknot lub microSD. To bardziej gadżet niż poważna ochrona, ale jako dodatkowy patent sprawdza się świetnie.

Pomoc

 

Skrytka w puszce od lampy przy suficie

To jeden z tych sprytnych schowków, o których wie naprawdę niewiele osób. Lampa sufitowa zazwyczaj ma klosz albo puszkę, która zasłania kable i mocowanie. To miejsce można wykorzystać jako mini skrytkę na drobiazgi. Złodziej w ogóle nie wpadnie na pomysł, żeby odkręcać lampę i tam zaglądać.

Oczywiście trzeba pamiętać, żeby było bezpiecznie - nic łatwopalnego, żadnych przedmiotów metalowych. Najlepiej sprawdza się przy plafonach LED albo przy lampach, które nie nagrzewają się mocno. Wtedy taka puszka staje się idealnym miejscem "poza zasięgiem wzroku". No i dla własnego bezpieczeństwa, najlepiej zaglądać tam przy wyłączonym prądzie.

 

Zostań z nami na dłużej, inne artykuły też są ciekawe:

Dodaj komentarz

Guest

Wyślij

Promocje