Alior Bank

Najczęstsze błędy przy remoncie łazienki - uniknij ich!

Na co zwrócić uwagę przy remoncie łazienki?

 

Remont łazienki to temat rzeka. Każdy, kto kiedykolwiek wpakował się w taki projekt, wie, że to nie tylko kwestia nowych kafelków i świeżych baterii, ale cała masa decyzji, wyborów i niestety potencjalnych wpadek. Łazienka, mimo że często niewielka, potrafi sprawić ogromne problemy.

Dlaczego tak się dzieje? Bo każdy błąd w tym pomieszczeniu może drogo kosztować - dosłownie i w przenośni. Woda nie wybacza, a jeśli coś pójdzie nie tak, to może się okazać, że zamiast pięknej, funkcjonalnej łazienki, masz basen w mieszkaniu. Co więc zrobić, by uniknąć tych wpadek? Sprawdźmy, jakie błędy najczęściej popełniają ludzie przy remoncie łazienki i jak się przed nimi uchronić.

 

Źle zaplanowana przestrzeń - czy wszystko się zmieści?

Często zaczyna się od marzeń. Chcesz wannę z hydromasażem, kabinę prysznicową z deszczownicą, ogromną umywalkę, szafki na wszystkie kosmetyki, a do tego jeszcze pralkę i suszarkę. Problem w tym, że metrów w łazience nie przybędzie, a każdy centymetr jest na wagę złota. Złe rozplanowanie przestrzeni to jeden z najczęstszych błędów. Ludzie często kupują wyposażenie „na oko” - bo ładne, bo w promocji, bo znajomi polecali. A potem okazuje się, że drzwi do kabiny prysznicowej blokują wejście, szafka nie daje się otworzyć, a po zamknięciu drzwi do łazienki zostaje dosłownie 20 cm przejścia.

Warto więc zacząć od dokładnego pomiaru i to nie tylko podłogi, ale też wysokości pomieszczenia, odległości od rur, a nawet grubości płytek. Dobrze jest zrobić sobie prosty rysunek na kartce, a jeśli masz ochotę skorzystać z darmowych programów do projektowania wnętrz. Lepiej sprawdzić to wcześniej niż potem kuć ściany.

Pomoc

 

Hydraulika - nie wszystko da się zrobić później

"A może przesuniemy to WC kawałek dalej?" - takie pomysły pojawiają się dość często. Problem w tym, że z wodą nie ma żartów, a przenoszenie punktów hydraulicznych to nie bułka z masłem. Źle wykonane podłączenia, zbyt małe spadki rur, niewłaściwie dobrane syfony - to wszystko może sprawić, że zamiast przyjemnej kąpieli, będziesz miał powódź.

A wiesz, co jest jeszcze gorsze? Niewidoczne wycieki, które wchodzą w ściany i wychodzą po kilku miesiącach, np. u sąsiada piętro niżej. Zatem planując remont, warto zaprosić do współpracy fachowca od hydrauliki. Jeśli decydujesz się robić to samodzielnie, zrób to zgodnie z zasadami. Spadek rur odpływowych - minimum 2%. Uszczelki - zawsze nowe, a nie wyciągnięte z poprzedniego mieszkania. I nie oszczędzaj na armaturze - dobra bateria to nie tylko wygoda, ale też bezpieczeństwo.

W Japonii toalety często mają wbudowane funkcje mycia i podgrzewania. Co ciekawe, Japończycy uważają, że zwykła muszla klozetowa to przeżytek, a ich nowoczesne toalety potrafią nawet odtwarzać muzykę podczas wizyty. Takie toalety są coraz bardziej popularne również w Polsce. Minus jest taki, że są droższe od standardowych.

 

Oświetlenie - więcej niż tylko lampka na suficie

Kolejny błąd? Brak przemyślanego oświetlenia. Wiele osób montuje po prostu jedną lampę na suficie i koniec. A potem pojawia się problem. Malujesz się w lustrze - cienie padają dziwnie, kolory wyglądają inaczej niż w rzeczywistości, a dla niektórych golenie w półmroku to już wyższa szkoła jazdy. Dobre oświetlenie w łazience to konieczność. Zamiast jednej lampy warto postawić na kilka źródeł światła: główne oświetlenie sufitowe, oświetlenie przy lustrze - najlepiej po bokach, a jeśli masz wannę, to może nawet dyskretne podświetlenie LED w strefie relaksu.

Dzięki temu łazienka stanie się nie tylko funkcjonalna, ale i przytulna. Mała rada: wybierz żarówki o barwie światła zbliżonej do naturalnego (około 4000-4500K). Twoja twarz w lustrze będzie wtedy wyglądać tak, jak naprawdę wygląda - bez dziwnych odcieni i efektu "zombie".

 

Złe materiały - tanie, ale czy dobre?

Niby to oczywiste, ale w praktyce wciąż się zdarza: wybór najtańszych płytek, klejów, fug czy silikonów, które po kilku miesiącach zaczynają pękać, odklejać się, a fuga zamiast pięknej bieli zmienia się w brązową plamę. Czasem oszczędność na materiałach kończy się ... drugim remontem. Warto pamiętać, że łazienka to pomieszczenie o bardzo specyficznych warunkach - wilgoć, para wodna, zmiany temperatury. Dlatego materiały muszą być odporne. Płytki powinny mieć odpowiednią klasę ścieralności, a fugi właściwości antygrzybiczne. Silikon? Tylko sanitarny, odporny na pleśń.

Pomoc

 

Wentylacja - często pomijana, a jak ważna!

Na koniec coś, o czym wiele osób zapomina: wentylacja. Często po remoncie łazienki widzisz piękne kafelki, nową kabinę, eleganckie lustro, a zapach wilgoci po prysznicu zostaje na długie godziny. Zła wentylacja to prosta droga do grzyba na ścianach, osadzania się wilgoci, a w skrajnych przypadkach do zniszczenia całego remontu. Jak się przed tym uchronić? Po pierwsze, sprawdź, czy kratka wentylacyjna działa - możesz przyłożyć kartkę papieru. Jeśli trzyma się kratki, to dobrze, jeśli nie, to może coś trzeba poprawić. Po drugie, zastanów się nad wentylatorem z czujnikiem wilgotności - sam się włącza, gdy w łazience zrobi się zbyt wilgotno. To mały detal, który może uratować Ci remont na długie lata.

Jak widzisz, remont łazienki to nie tylko ładne kafelki i nowa armatura. To cała masa pułapek, które mogą zepsuć efekt końcowy, a nawet narazić Cię na dodatkowe koszty. Dlatego warto podchodzić do tego zadania z głową. Planować, mierzyć, pytać fachowców, a czasem po prostu odpuścić pewne pomysły, które wydają się fajne na papierze, ale w rzeczywistości mogą przynieść więcej kłopotów niż radości. Łazienka powinna być przede wszystkim bezpieczna, funkcjonalna i dopasowana do Twoich potrzeb. I pamiętaj - lepiej zrobić coś dobrze za pierwszym razem, niż wracać do tematu po kilku miesiącach. I kto wie, może za jakiś czas to Ty będziesz doradzał innym, jak uniknąć błędów przy remoncie łazienki?

 

Zostań z nami na dłużej, inne artykuły też są ciekawe:

Alior Bank

Mubi

";