Alior Bank

Jaki kolor farb do pokoju

Na jaki kolor pomalować pokój?

 

Dobór koloru ścian to jedna z tych decyzji, które potrafią całkowicie odmienić wnętrze. Czasem wystarczy zmiana jednego odcienia, żeby pokój zyskał nowy wygląd. Wiele osób zastanawia się, co wybrać. Czy pójść w modne kolory, czy może zostać przy klasykach? Nie ma jednej odpowiedzi, bo wiele zależy od wielkości pomieszczenia, ilości światła, stylu mebli i tego, w jaki sposób chcesz się czuć w swoim pokoju.

Farba to nie tylko estetyka - kolor wpływa na nastrój, energię i odbiór całej przestrzeni. W jasnym pokoju łatwiej się pracuje i odpoczywa, w ciemniejszym powstaje bardziej przytulny klimat. Dlatego zanim chwycisz za pędzel, warto rozważyć kilka możliwości. W końcu malowanie to nie jest coś, co zmienia się co miesiąc - decyzja zostaje z tobą na lata.

 

Modne kolory farb do pokoju

Moda w świecie wnętrz zmienia się niemal tak samo szybko jak w garderobie. Raz królują odcienie pastelowe, innym razem ciemne barwy dodające wnętrzom elegancji. Jakie kolory są teraz na topie? W ostatnich sezonach ogromną popularność zyskały kolory ziemi. Beże, ciepłe szarości, zgaszone zielenie - te barwy tworzą naturalną bazę, która świetnie komponuje się z drewnem, kamieniem czy roślinami. Do tego dochodzą odcienie terakoty i cegły, które wprowadzają ciepło i przytulność. Jeśli lubisz naturalne klimaty, to właśnie w tych odcieniach znajdziesz spokój i harmonię.

Nie sposób pominąć także trendu na głębokie granaty czy butelkową zieleń. To kolory, które potrafią nadać wnętrzu nutę luksusu. W małych pokojach wymagają jednak umiaru - świetnie sprawdzają się na jednej ścianie, zestawione z jaśniejszym tłem. Granat z bielą daje efekt marynistyczny, z kolei zieleń połączona z drewnem i złotymi dodatkami tworzy wrażenie eleganckiej, przytulnej przestrzeni.

Coraz częściej widać też powrót pastelowych barw - delikatne błękity, pudrowe róże, lawendowe fiolety. Dają efekt świeżości, a jednocześnie nie męczą wzroku. Są idealne do sypialni, pokoi dziecięcych albo domowego biura. Jeśli w pracy spędzasz długie godziny w jednym pokoju, takie odcienie mogą pozytywnie wpływać na koncentrację i poczucie lekkości.

Warto zwrócić uwagę również na barwy inspirowane naturą. Odcienie piasku, morska zieleń, a nawet kolory nawiązujące do nieba o różnych porach dnia - od błękitu porannego po ciepłe zachody słońca. Te inspiracje podpowiadają, że moda we wnętrzach idzie w stronę przyrody i poczucia równowagi.

Zastanawiasz się, czy modne kolory są dla Ciebie? Najprostszy sposób to test. Wiele firm oferuje małe próbki farb w puszkach albo aplikatory w formie naklejek. Dzięki nim można sprawdzić, jak kolor wygląda na twojej ścianie w różnych porach dnia. To ważne, bo odcień, który o poranku wydaje się jasny i przyjazny, wieczorem w sztucznym świetle może być dużo bardziej intensywny. Warto więc obejrzeć próbkę w naturalnym świetle dziennym i przy lampach, które faktycznie masz w pokoju.

Modne kolory najlepiej stosować jako akcent, a nie wypełnienie całej przestrzeni. Dzięki temu łatwiej wprowadzić drobne zmiany w przyszłości. Gdy moda się zmieni, wystarczy odświeżyć jedną ścianę, a reszta wnętrza nadal będzie wyglądać dobrze.

Mubi

 

Jakie kolory ścian rozjaśniają pokój?

Małe mieszkanie, pokój od północy, albo wnętrze z jednym niewielkim oknem - w takich sytuacjach każdy promień światła jest na wagę złota. Wiele osób zastanawia się, jaką farbę wybrać, żeby pokój nie wyglądał na ciemny i przytłaczający. Odpowiedź jest prostsza, niż się wydaje - jasne barwy naprawdę potrafią zdziałać cuda.

Najczęściej wskazuje się biel jako kolor numer jeden do rozjaśniania. I rzeczywiście - odbija światło najlepiej. Ale czy zawsze sprawdza się w praktyce? Niekoniecznie. Czysta biel w nadmiarze może wydawać się chłodna, a nawet sterylna. Dlatego dobrym wyborem bywają odcienie złamane - kość słoniowa, wanilia, jasny ecru. Nadal odbijają światło, a przy tym wprowadzają więcej ciepła.

Świetnym rozwiązaniem są również pastele. Delikatny błękit potrafi przypominać niebo i optycznie otwierać przestrzeń. Pudrowy róż dodaje lekkości, a pastelowa zieleń wnosi świeżość. Co ważne, te kolory nie tylko odbijają światło, ale też tworzą przyjazny klimat. Idealny do sypialni, salonu czy pokoju dziecka.

Warto pamiętać także o jasnych szarościach. Mogą wydawać się nieco nudne, ale w połączeniu z białymi listwami czy jasnymi meblami tworzą elegancką i przestronną całość. A jeśli masz ochotę na odrobinę energii? Jasna żółć lub pastelowy odcień morelowy sprawią, że pokój nabierze słonecznego wyglądu, nawet jeśli za oknem wciąż jest pochmurno.

Ciekawym trikiem jest też malowanie sufitu i ścian w różnych tonach tego samego koloru. Na przykład sufit w odcieniu czystej bieli, a ściany w bardzo jasnej szarości. Dzięki temu przestrzeń wydaje się wyższa i bardziej otwarta. Z kolei użycie jasnych farb o satynowym wykończeniu może dodatkowo odbijać światło. Taki efekt sprawia, że wnętrze wygląda na jeszcze jaśniejsze.

Zadajesz sobie pytanie, czy można rozjaśnić pokój bez malowania na biało? Tak, wystarczy, że wybierzesz kolory, które mają lekkie tony, np. rozbielony błękit, subtelny beż czy ciepła mięta. Wszystkie one sprawiają, że światło naturalne, nawet w małej ilości, zaczyna lepiej krążyć po wnętrzu.

 

Ciepłe jasne kolory ścian

Jasne barwy to jedno, ale dopiero gdy mają w sobie ciepły ton, potrafią stworzyć naprawdę przyjazną atmosferę. Wnętrze staje się wtedy bardziej domowe, a przebywanie w nim - po prostu przyjemne. Ciepłe odcienie działają trochę jak miękki koc - otulają i sprawiają, że nawet zwykły pokój nabiera charakteru.

Najbardziej oczywistym wyborem są beże. To kolory, które nigdy nie wychodzą z mody. Występują w tylu odcieniach, że każdy znajdzie coś dla siebie. Od jasnego piasku, przez cappuccino, aż po delikatne odcienie kawy z mlekiem. Beżowe ściany świetnie komponują się z drewnem, naturalnymi tkaninami i roślinami. To baza, do której można dobrać praktycznie każdy dodatek.

Kolejnym hitem są odcienie żółci i złamanej wanilii. Wyobraź sobie, że wchodzisz do pokoju w pochmurny dzień, a na ścianach odbija się ciepły, słoneczny kolor. Taki efekt poprawia nastrój i sprawia, że przestrzeń wydaje się bardziej pogodna. Co ważne - delikatna żółć nie męczy wzroku, jeśli tylko wybierzesz odpowiednio subtelny ton.

Nie można zapomnieć także o pastelowych brzoskwiniach i morelach. To barwy, które wprowadzają odrobinę energii, ale w bardzo łagodny sposób. Świetnie nadają się do salonu albo kuchni, gdzie życie rodzinne toczy się najintensywniej.

Ciepłe jasne kolory mają jeszcze jedną zaletę - dobrze współgrają z oświetleniem sztucznym. Wieczorem, przy zapalonych lampach, potrafią wydobywać miękkie refleksy, które czynią wnętrze jeszcze bardziej przytulnym. Jeśli masz żarówki o ciepłej barwie światła, efekt będzie szczególnie widoczny.

Zastanawiasz się, czy ciepłe jasne ściany nie ograniczą cię w wyborze mebli? Wprost przeciwnie. To idealne tło zarówno dla klasycznych, drewnianych szaf, jak i nowoczesnych dodatków w czerni czy metalu. Co więcej, takie barwy sprawiają, że nawet ciemniejsze meble wyglądają lżej, bo otacza je jasne, przyjazne światło.

kolorowa ściana

 

Neutralne odcienie - zawsze bezpieczny wybór

Neutralne kolory to coś w rodzaju uniwersalnego języka we wnętrzach. Z jednej strony mogą wydawać się zwyczajne, z drugiej - dają tak ogromne możliwości aranżacyjne, że trudno o lepszą bazę. Nie chcesz ryzykować, że dany odcień szybko ci się znudzi? Neutralne barwy będą strzałem w dziesiątkę.

Najczęściej wybierane są odcienie szarości. Ale nie ma tu jednej szarości - od bardzo jasnych, niemal srebrzystych tonów, po cieplejsze gołębie czy chłodne grafity. Szarość świetnie łączy się z bielą, drewnem i kolorowymi dodatkami. W neutralnym wnętrzu łatwo zmieniać wygląd pokoju. Wystarczy wymienić poduszki, zasłony czy dywan i już powstaje nowa aranżacja, bez konieczności ponownego malowania ścian.

Bardzo popularne są także odcienie taupe - czyli mieszanki brązu i szarości. To kolory, które wyglądają niezwykle elegancko, a jednocześnie nie przytłaczają. Idealnie pasują do sypialni, gdzie szukamy spokoju i równowagi.

Nie można zapomnieć o kremowych beżach i ecru. To takie "bezpieczne jasności", które sprawdzają się niemal zawsze. Tworzą tło dla każdego stylu - od skandynawskiego minimalizmu po klasyczne wnętrza w stylu retro.

Neutralne odcienie mają jeszcze jedną ważną cechę - są ponadczasowe. To nie są kolory, które wychodzą z mody po jednym sezonie. Dzięki temu nie musisz się martwić, że po kilku latach twoje ściany będą wyglądać na przestarzałe.

Co ciekawe, neutralne barwy często wybierają osoby, które lubią eksperymentować z dodatkami. Wtedy to nie ściany "grają pierwsze skrzypce", tylko obrazy, tekstylia czy dekoracje. Ściana staje się spokojnym tłem, a wnętrze nabiera wyglądu dzięki detalom.

Zastanawiasz się, czy neutralne odcienie mogą być nudne? Niekoniecznie. Wystarczy pobawić się fakturą farby - matowa, półmatowa albo satynowa ... i już efekt staje się inny. Do tego można zestawić różne odcienie tej samej palety, np. jasną szarość z ciemniejszym grafitem na jednej ze ścian. Takie zestawienia dodają głębi, nie odbierając wnętrzu harmonii.

 

Intensywne barwy - gdzie pasują, a gdzie nie?

Kolory nasycone potrafią dodać wnętrzu barwy szybciej niż jakikolwiek mebel. Czerwień, granat, fiolet, głęboka zieleń - to odcienie, które zwracają uwagę od razu po wejściu do pokoju. Jednak jak każdy mocny akcent, trzeba je stosować z rozwagą. W przeciwnym razie łatwo o efekt przytłoczenia, zamiast elegancji czy energii.

Gdzie intensywne barwy sprawdzają się najlepiej? Przede wszystkim w dużych pokojach, które mają dostęp do sporej ilości naturalnego światła. Wtedy ciemna ściana nie pomniejsza optycznie wnętrza, a wręcz przeciwnie - nadaje mu głębi i wyjątkowego wyglądu. Granatowa ściana w przestronnym salonie albo ciemnozielona w jadalni to rozwiązania, które coraz częściej spotyka się w nowoczesnych aranżacjach.

Świetnym pomysłem jest też wykorzystanie intensywnych barw tylko na jednej ścianie - tzw. ścianie akcentowej. Reszta wnętrza pozostaje neutralna, dzięki czemu mocny kolor nie dominuje całej przestrzeni. W takim układzie fiolet, turkus czy ciemna czerwień stają się punktem centralnym i nadają wnętrzu wyjątkowego charakteru.

A gdzie lepiej unikać takich kolorów? Przede wszystkim w małych i ciemnych pomieszczeniach. Wyobraź sobie niewielką sypialnię z jednym oknem od północy. Jeśli wszystkie ściany pomalujesz na bordo, efekt może być przytłaczający. Zamiast przyjemnego klimatu zyskasz poczucie ciężkości. Podobnie w wąskich korytarzach czy małych kuchniach - tam intensywne barwy mogą optycznie zmniejszyć przestrzeń.

Ciekawą opcją jest natomiast zastosowanie mocnych odcieni w dodatkach architektonicznych, np. wnękach, za półkami, przy kominku. To sposób, by wprowadzić kolor, a jednocześnie nie zaburzyć proporcji wnętrza.

Warto też pamiętać, że intensywne barwy oddziałują na nastrój. Czerwień pobudza i dodaje energii, ale w nadmiarze może męczyć. Z kolei granat uspokaja, a fiolet sprzyja kreatywności. Dlatego wybór koloru warto dopasować nie tylko do metrażu, ale też do funkcji pokoju.

Jeśli marzysz o mocnym kolorze, ale obawiasz się efektu końcowego - postaw na dodatki. Zasłony, poduszki czy dywan w intensywnym odcieniu mogą dać podobny efekt bez ryzyka, że za miesiąc będziesz miał ochotę przemalować cały pokój.

Alior Bank

 

Klasyczna biel - ponadczasowe rozwiązanie

Biel to kolor, który nigdy się nie starzeje. Jest obecna w domach od dziesięcioleci i nic nie wskazuje na to, by miała odejść w zapomnienie. Dlaczego? Bo daje poczucie świeżości, czystości i przestrzeni. Stanowi również idealne tło dla mebli i dodatków. Właśnie dlatego tak chętnie sięgają po nią zarówno miłośnicy minimalizmu, jak i osoby lubiące odważniejsze aranżacje.

Biel ma tę wyjątkową właściwość, że powiększa optycznie wnętrze. W małych mieszkaniach czy kawalerkach to prawdziwy ratunek. Wystarczy pomalować ściany na biało, a pomieszczenie wydaje się dwa razy większe. Co więcej, biel odbija światło lepiej niż jakikolwiek inny kolor. Dzięki temu nawet pokój z jednym małym oknem wygląda na jaśniejszy i bardziej otwarty.

Ale biel ma też swoje "odcienie". Czysta, chłodna biel nadaje wnętrzu nowoczesny, lekko surowy. Świetnie sprawdza się w aranżacjach skandynawskich i loftowych. Z kolei biel ciepła, złamana wanilią czy kremem, daje efekt przytulności i miękkości - idealny do sypialni albo pokoju dziecięcego.

Niektórzy obawiają się, że białe ściany są nudne. W rzeczywistości to właśnie one dają największą swobodę. Wystarczy dodać kolorowe obrazy, wzorzyste poduszki czy drewniane meble, by pokój nabrał życia. A jeśli za rok znudzi ci się dany styl, nie musisz zmieniać koloru ścian - wystarczy wymienić dodatki.

Ciekawym pomysłem jest też łączenie bieli z innymi odcieniami. Biel z szarością daje elegancki, neutralny efekt. Z beżem - przyjemne, ciepłe tło. A z mocnym kolorem, np. granatem czy zielenią, tworzy nowoczesny kontrast, który przyciąga uwagę.

Nie można też zapominać o praktycznej stronie. Biel łatwo odświeżyć - wystarczy szybkie przemalowanie, by ściany znów wyglądały jak nowe. A że pasuje do każdego stylu i każdego pokoju, to w wielu domach jest traktowana jako pierwsza opcja do rozważenia.

 

Zostań z nami na dłużej, inne artykuły też są ciekawe:

Dodaj komentarz

Guest

Wyślij

Promocje