Alior Bank

Rośliny bezpieczne dla psa i kota

Kwiaty bezpieczne dla kota i psa

 

Zielone liście, pnącza spływające z półek i doniczki z kwiatami na parapetach. Rośliny doniczkowe są nie tylko ozdobą wnętrz, ale też poprawiają mikroklimat, redukują stres i po prostu cieszą oko. Coraz więcej osób urządza w domu małą dżunglę, nie rezygnując przy tym z towarzystwa psa czy kota.

Jednak czy każda roślina nadaje się do życia pod jednym dachem z czworonogiem? Nie do końca. Niektóre gatunki mogą poważnie zaszkodzić, a nawet zagrażać zdrowiu pupila. Dlatego warto sięgać po takie rośliny, które są bezpieczne dla psów i kotów. I to zarówno jeśli zostaną przypadkiem podgryzione, jak i w sytuacji, gdy ciekawski kot postanowi ułożyć się w doniczce. W tym artykule przyjrzymy się bliżej roślinom przyjaznym zwierzętom.

 

Czy paprotka jest trująca dla kota lub psa?

Paprocie to jedne z najbardziej znanych roślin na Ziemi. Co ciekawe, nie rozmnażają się przez nasiona, tylko przez zarodniki. Ale to nie jedyny ich atut. Większość popularnych gatunków paproci, jak np. nefrolepis (czyli paproć bostońska), jest całkowicie bezpieczna dla psów i kotów. Nie zawiera trujących soków ani substancji drażniących. Nawet jeśli Twój pupil zdecyduje się na małą przekąskę z zielonych liści, nie powinno mu to zaszkodzić.

Paprocie najlepiej czują się w miejscach o wysokiej wilgotności. Świetnie sprawdzą się więc w łazience z oknem lub kuchni. Lubią jasne, ale rozproszone światło i regularne podlewanie. Ich liście warto też co jakiś czas zraszać wodą, zwłaszcza zimą, kiedy powietrze w mieszkaniu bywa suche.

Promocje

 

Pilea, czyli pieniążek - modna i bezpieczna

Pilea peperomioides, potocznie nazywana pieniążkiem, to roślina, która od kilku lat święci triumfy na Instagramie i w sklepach ogrodniczych. Ma okrągłe, błyszczące liście przypominające monety. To, co powinno przyciągać Twoją uwagę jako opiekuna psa czy kota, to jej całkowite bezpieczeństwo dla zwierząt.

Pilea nie zawiera żadnych toksycznych substancji. Nawet jeśli Twój kot zdecyduje się ją lekko "przystrzyc" lub obgryźć listki - nie powinno być powodów do paniki. Roślina najlepiej rośnie w jasnym, ale nie bezpośrednim świetle. Lubi umiarkowane podlewanie. Ziemia powinna być wilgotna, ale nie mokra. Pilea szybko się rozrasta i łatwo się ją rozmnaża - wystarczy oddzielić młode odrosty i wsadzić je do nowej doniczki.

 

Zioła w doniczkach - aromatyczne i przyjazne

Bazylia, tymianek, koper, rozmaryn ... Zioła nie tylko pięknie pachną, ale też świetnie sprawdzają się w kuchni - tej kulinarnej i tej ogrodniczej. Dobra wiadomość: większość popularnych ziół jest całkowicie bezpieczna dla psów i kotów. Możesz więc bez obaw uprawiać miniogród ziołowy na parapecie lub balkonie.

Bazylia działa wręcz kojąco - zawiera olejki eteryczne, które mogą łagodzić napięcie i stres u ludzi, a u niektórych zwierząt - o dziwo - również. Koper i pietruszka dostarczają witamin, a kocimiętka to prawdziwa kocia ekstaza - choć nie każdemu kotu się podoba, bo reagują na nią genetycznie tylko niektóre osobniki.

Warto jednak pamiętać, że nawet rośliny bezpieczne mogą zaszkodzić, jeśli zostaną zjedzone w dużych ilościach. Zwierzęta domowe mają różne pomysły, a ciekawość bywa zgubna. Dlatego najlepiej ustawić doniczki poza ich bezpośrednim zasięgiem lub w miejscu, do którego mają ograniczony dostęp.

kot

 

Kocie trawy i trawy ozdobne - coś dla podgryzaczy

Masz kota, który regularnie skubie kwiatki? Daj mu coś, co może podgryzać bez ryzyka. Kocia trawa, czyli najczęściej młody jęczmień lub owies, to doskonała alternatywa dla innych roślin. Ułatwia trawienie, pomaga w usuwaniu kłaczków i daje kotu poczucie zajęcia. Można ją kupić gotową lub wysiać samodzielnie. Kiełkuje szybko i nie wymaga szczególnych zabiegów.

Do bezpiecznych traw ozdobnych należą np. trawa cytrynowa (uwielbiana również przez ludzi za swój świeży zapach) czy niektóre odmiany bambusa. Trawy dobrze wyglądają zarówno w nowoczesnych, jak i rustykalnych wnętrzach. Są dość odporne i wytrzymałe, a przy tym nie sprawiają większych problemów pielęgnacyjnych.

 

Frizea - czy jest trująca dla psa lub kota?

Frizea, czyli Vriesea, to roślina z rodziny bromeliowatych, która zachwyca egzotycznym wyglądem i kolorowym "kwiatem" (choć to tak naprawdę liściasty kwiatostan). Dobra wiadomość: frizea nie jest toksyczna dla psów ani kotów. Można ją bez obaw trzymać w domu, choć jak każda roślina, po zjedzeniu większej ilości liści może wywołać u zwierząt lekką niestrawność.

 

Czy storczyki są trujące dla zwierząt?

Storczyki, czyli orchidee, są jednymi z najczęściej kupowanych roślin doniczkowych. Eleganckie, długowieczne i stosunkowo łatwe w pielęgnacji. Na szczęście są również bezpieczne dla psów i kotów. Dotyczy to zwłaszcza najpopularniejszych odmian, takich jak Phalaenopsis. Storczyki można więc śmiało eksponować na parapetach, nawet tam, gdzie często zagląda ciekawski koci nos.

 

Aechmea - czy może zaszkodzić?

Aechmea, podobnie jak frizea, należy do rodziny bromeliowatych. Jej ozdobne, często różowe kwiatostany i rozety liści nadają wnętrzom tropikalny charakter. Co ważne, aechmea nie jest trująca dla psów i kotów. Nie zawiera toksycznych związków, które mogłyby zagrażać zdrowiu pupila, choć znowu zjedzenie większej ilości może skutkować podrażnieniem żołądka.

 

Czy zamiokulkas jest trujący?

Zamiokulkas zamiolistny to roślina, którą kochają zapracowani - praktycznie niezniszczalna i bardzo odporna. Niestety, jest trująca dla psów i kotów. Zawiera szczawiany wapnia, które mogą powodować silne podrażnienie jamy ustnej, ślinotok, wymioty i trudności w przełykaniu. Najlepiej trzymać go z dala od zwierząt - wysoko, niedostępnie albo w ogóle zrezygnować, jeśli masz pupila lub małe dzieci.

 

Zielistka - trawiasta przyjaciółka kotów

Zielistka Sternberga to roślina niemal stworzona do domów ze zwierzętami. Jest całkowicie bezpieczna dla psów i kotów, a do tego lubiana szczególnie przez ... koty, które chętnie ją podgryzają. Rośnie szybko, dobrze znosi różne warunki. Jeśli Twój pupil ma tendencję do podgryzania liści, zielistka może być świetną alternatywą dla trujących gatunków.

kot

 

Rośliny balkonowe bezpieczne dla kota i psa

Balkon to często jedyne "podwórko" dla zwierzaka mieszkającego w bloku - miejsce obserwacji świata, wylegiwania się na słońcu i ... testowania roślin na smak. Dlatego jeśli uprawiasz balkonową zieleń, warto wiedzieć, które gatunki są bezpieczne dla czworonożnych towarzyszy. Na szczęście lista przyjaznych roślin jest całkiem długa.

Bezpieczne są między innymi nasturcje - nie tylko pięknie kwitną, ale też ich liście i kwiaty są jadalne (tak, również dla ludzi!). Możesz postawić też na lawendę, choć silnie pachnie, nie zawiera toksyn zagrażających psom czy kotom. Maciejka, bratki, stokrotki czy petunie również nie stwarzają zagrożenia. W skrzynkach balkonowych świetnie odnajdą się też zioła: bazylia, mięta, tymianek i koper - ładne, pachnące, przydatne w kuchni i bezpieczne.

Warto jednak pamiętać, że balkonowe rośliny są często narażone na opryski czy nawozy. Jeśli używasz chemii, nawet bezpieczna roślina może stać się szkodliwa. Zawsze sprawdzaj skład środków i wybieraj te, które mają oznaczenia "pet safe - bezpieczne dla zwierząt" lub pochodzenia naturalnego. Jeśli masz koty, które lubią wchodzić na barierki - pomyśl o zabezpieczeniu balkonu siatką. Rośliny to przyjemność, ale bezpieczeństwo pupila zawsze powinno być na pierwszym miejscu.

 

Czy koty wyczuwają toksyczne rośliny?

Zaskakujące, ale niektóre badania sugerują, że koty potrafią instynktownie unikać roślin, które mogą im zaszkodzić. To tłumaczy, dlaczego często ignorują nawet najbardziej bujne liście monstery czy anturium. Ale i tu ważna uwaga, nie jest to reguła. Instynkt nie zawsze działa niezawodnie, szczególnie u młodych, ciekawskich kociąt czy psów, które dopiero poznają świat. Dlatego poleganie na "wewnętrznym czujniku" pupila to za mało. To człowiek musi zadbać o odpowiedni dobór zieleni w domu.

Mubi

 

Jak stworzyć bezpieczny zielony kącik? Sprawdź ASPCA

Jeśli marzy Ci się dom pełen roślin, a jednocześnie chcesz zapewnić bezpieczeństwo swojemu psu czy kotu - to całkowicie możliwe. Wystarczy podejść do tego z głową. Wybieraj rośliny z listy bezpiecznych gatunków. Najlepiej sprawdzaj każdą nazwę łacińską, bo niektóre popularne określenia bywają mylące. Dobrą praktyką jest korzystanie z listy stworzonej przez ASPCA (American Society for the Prevention of Cruelty to Animals), która regularnie aktualizuje bazę roślin trujących i bezpiecznych.

Warto też zainwestować w doniczki z osłonkami, które utrudnią zwierzakowi dostęp do ziemi (niektóre psy uwielbiają ją wyjadać, a koty mogą traktować ją jako kuwetę). Rośliny można też zawieszać na ścianach lub stawiać na wysokich półkach.

Czy rośliny mogą wspierać zwierzęta? Okazuje się, że tak. Niektóre gatunki, jak wspomniana wcześniej kocimiętka, działają pobudzająco i poprawiają nastrój kotów.

 

Rośliny, które warto omijać szerokim łukiem

Na koniec warto wspomnieć krótko o tych, których lepiej w domu ze zwierzętami nie trzymać. Wśród najczęściej spotykanych roślin trujących znajdują się m.in.:

  • Skrzydłokwiat (Spathiphyllum) - może powodować wymioty, ślinotok i podrażnienia błon śluzowych.
  • Fikusy - sok mleczny działa drażniąco na układ pokarmowy i skórę.
  • Monstera - choć bardzo modna, zawiera kryształki szczawianu wapnia, które mogą wywołać ból i opuchliznę.
  • Diffenbachia - zawiera toksyny drażniące błony śluzowe.
  • Alokazja - niezwykle ozdobna, ale bardzo szkodliwa dla zwierząt.
  • Milin - sok tej efektownej rośliny pnącej może podrażniać skórę i wywoływać reakcje alergiczne u zwierząt.
  • Gipsówka - delikatna, często używana w bukietach, ale może powodować rozstrój żołądka i wymioty u zwierząt.
  • Anginka - choć stosowana w domowych kuracjach, zawiera olejki, które mogą być toksyczne dla kotów i psów.
  • Głogownik - ozdobny krzew z czerwonymi owocami; jego liście i owoce mogą działać drażniąco na przewód pokarmowy.
  • Perukowiec podolski - piękny wizualnie, ale spożycie jego liści może wywoływać u zwierząt objawy zatrucia.
  • Laurowiśnia wschodnia- zawiera glikozydy cyjanogenne, które mogą prowadzić do ciężkiego zatrucia po spożyciu nawet niewielkiej ilości.

Jeśli mimo wszystko nie chcesz rezygnować z takich roślin, postaw je poza zasięgiem pupila i obserwuj jego zachowanie. W razie podejrzenia zatrucia – nie czekaj, tylko skontaktuj się z weterynarzem.

Chcesz stworzyć zielony, bezpieczny dom? To możliwe. Wystarczy sięgnąć po odpowiednie rośliny i nieco sprytu aranżacyjnego. Zwierzęta i kwiaty mogą żyć w harmonii, pod warunkiem że zadbamy o ich wspólną przestrzeń z odpowiedzialnością i troską.

 

Zostań z nami na dłużej, inne artykuły też są ciekawe:

Dodaj komentarz

Guest

Wyślij

Promocje