Spis treści
Ochrona balkonu przed sąsiadami i wiatrem
Masz dość wścibskiego wzroku sąsiada, który potrafi wpatrywać się w Twój balkon jak w telewizor? No cóż ... jeśli jest wredny albo po prostu lubi wiedzieć, co się dzieje obok, to trudno się dziwić, że zaczynasz myśleć o tym, jak zachować dla siebie choć chwilę prywatności na świeżym powietrzu. Nie każdy jest ugodowy i przyjazny - są przecież też tacy, którzy działają na nerwy. A przecież balkon powinien być miejscem, gdzie można odetchnąć, usiąść wygodnie i czuć się swobodnie, a nie ciągle zerkać przez ramię. Do tego dochodzi wiatr - potrafi rozwiać włosy, ale też podmuchami przerzucić doniczki, przewrócić krzesło czy porwać lekką dekorację.
Na szczęście są sposoby, by pozbyć się tych problemów. Kilka prostych, a czasem bardzo sprytnych rozwiązań potrafi zmienić balkon w bezpieczne i zaciszne miejsce, w którym to Ty decydujesz, co widać i ile powietrza wpada do środka.
Skuteczna osłona balkonu przed sąsiadami
Zapewnienie prywatności na balkonie to wbrew pozorom temat, który dotyczy nie tylko gęsto zabudowanych osiedli w miastach, ale też mniejszych miejscowości, gdzie budynki są ustawione w taki sposób, że z łatwością można zobaczyć, co robi sąsiad w wolnej chwili. I choć wielu ludzi twierdzi, że nie przeszkadzają im spojrzenia z naprzeciwka, to w praktyce - prędzej czy później - każdy chce mieć chociaż trochę swojej własnej przestrzeni.
Najprostsze rozwiązania zaczynają się od mat balkonowych. Te z tworzywa sztucznego (np. PCV) są praktyczne, odporne na deszcz, słońce i łatwe do czyszczenia. Wystarczy spłukać je wodą z węża ogrodowego lub przetrzeć wilgotną szmatką. Ich zaletą jest też to, że można je kupić w różnych kolorach, więc łatwo dopasujesz je do elewacji lub mebli balkonowych. Bambus czy wiklina z kolei dają ten "cieplejszy" efekt. Świetnie wyglądają w połączeniu z roślinami w donicach, a balkon dzięki nim nabiera klimatu ogrodu w miniaturze.
Innym pomysłem są panele ażurowe, które pozwalają na kreatywność. Możesz wybrać takie z ciekawymi, geometrycznymi wzorami albo imitujące liście czy kwiaty. Taki panel, opleciony pnączem (bluszcz, powojnik, winobluszcz), zamienia się w ścianę zieleni. Efekt? Nie tylko zasłania, ale też poprawia mikroklimat - rośliny dają przyjemny cień i nieco obniżają temperaturę w upalne dni.
Warto też wspomnieć o roletach i żaluzjach balkonowych. Bambusowe rolety można szybko opuścić, jeśli chcesz się odgrodzić, a kiedy nie są potrzebne - zwijasz je i cieszysz się widokiem. Są lekkie, a jednocześnie wytrzymałe, więc sprawdzą się nawet przy umiarkowanym wietrze.
Dla osób, które chcą prywatności tylko od czasu do czasu, świetnym patentem jest połączenie kilku rozwiązań: maty na stałe przy balustradzie, a dodatkowo jedna lub dwie boczne rolety rozwijane. Dzięki temu możesz dopasować stopień osłonięcia w zależności od sytuacji, np. kiedy odwiedzają Cię znajomi i chcecie czuć się swobodnie.
Osłona balkonu przed wiatrem
Wiatr to jeden z głównych wrogów balkonowego spokoju. Potrafi przynieść przyjemny chłód w upalny dzień, ale częściej przeszkadza - przewraca lekkie krzesła, strąca doniczki, a czasem nawet strzepuje pranie z suszarki. Dlatego, jeśli chcesz korzystać z balkonu niezależnie od pogody, warto pomyśleć o skutecznej ochronie.
Pleksi i poliwęglan to dwa materiały, które w tej roli sprawdzają się znakomicie. Są przezroczyste, więc nie blokują światła, a jednocześnie skutecznie zatrzymują podmuchy. Montuje się je zwykle w formie paneli na balustradzie lub jako dodatkowe boczne ścianki. Jeśli zależy Ci na wyglądzie, można zamówić wersję lekko matową - dzięki temu zachowasz trochę prywatności, a jednocześnie widok będzie delikatnie rozproszony.
Tkaniny techniczne to alternatywa dla tych, którzy wolą coś mniej "sztywnego". To materiały odporne na deszcz, promieniowanie UV i rozdarcia. Dobrze napięta tkanina nie tylko zatrzyma wiatr, ale też może stać się ozdobą. Wybierasz kolor i wzór, który pasuje do aranżacji balkonu. Co ważne, takie tkaniny łatwo wymienić, kiedy z czasem stracą kolor czy się przetrą.
W niektórych krajach, stosuje się specjalne przezroczyste kurtyny balkonowe na prowadnicach. Można je zsunąć, gdy jest spokojna pogoda, a kiedy zaczyna wiać - jednym ruchem zasłonić całość. Dzięki temu balkon zamienia się w coś w rodzaju ogrodu zimowego ... tylko bez stałej zabudowy.
Na koniec warto wspomnieć o mobilnych parawanach. To rozwiązanie idealne dla tych, którzy chcą swobody - ustawiasz parawan dokładnie tam, gdzie akurat wieje najmocniej, a gdy nie jest potrzebny, chowasz go do schowka lub w kąt balkonu. Mogą być drewniane, materiałowe, a nawet metalowe z lekkim wypełnieniem.

Naturalne bariery - rośliny jako sprzymierzeńcy prywatności
Jeśli chcesz osłonić balkon, a jednocześnie nie zamieniać go w betonowy bunkier, rośliny to strzał w dziesiątkę. Pnącza, gęste krzewy w donicach, a nawet wysokie trawy ozdobne mogą stworzyć ścianę zieleni, która zasłoni Cię od sąsiadów i częściowo ochroni przed wiatrem. Popularny bluszcz pospolity rośnie szybko i nie wymaga wiele uwagi. Wystarczy, że zapewnisz mu podporę w postaci kratki lub siatki. W cieplejszych miesiącach świetnie sprawdzi się też powojnik czy wilec. Oba potrafią obsypać się kwiatami i nadać balkonowi romantycznego klimatu.
Jeżeli wolisz coś mniej wymagającego, postaw na donice z bambusem lub miskantem. Bambus rośnie w ekspresowym tempie, a jego gęste liście skutecznie blokują widok. Wysokie trawy szumią na wietrze i dodają przytulności, a przy okazji są odporne na warunki atmosferyczne. Plusem zielonych osłon jest też to, że poprawiają mikroklimat - filtrują powietrze, dają cień i pochłaniają część hałasu z ulicy.
Sprytne wykorzystanie materiałów i tkanin
Nie każdy lubi inwestować w stałe konstrukcje. Czasem wystarczy sprytne użycie materiałów i tkanin, żeby balkon stał się znacznie bardziej komfortowy. Markizy, zasłony z tkanin odpornych na promieniowanie UV, a nawet proste płachty materiału zamocowane na linkach mogą ochronić przed spojrzeniami i podmuchami. Zaletą takich rozwiązań jest mobilność. W słoneczne, bezwietrzne dni możesz je zwinąć, a kiedy pogoda się pogorszy, rozciągniesz je w kilka minut.
Fajnym patentem są też tkaniny wodoodporne w formie zasłon tarasowych. Montujesz karnisz lub linkę, wieszasz materiał na haczykach i gotowe. Chcesz więcej światła? Rozsuwasz. Potrzebujesz osłony? Zasuwasz i masz natychmiastową ścianę. A jeśli wybierzesz ciekawy kolor czy wzór, balkon od razu zyska nowy styl.
Rozwiązania sezonowe i mobilne
Nie zawsze trzeba montować coś na stałe. Jeśli korzystasz z balkonu głównie latem, postaw na rozwiązania, które łatwo zamontować i zdemontować. Parawany plażowe, lekkie ścianki z rattanu czy rozkładane panele drewniane możesz rozłożyć wtedy, kiedy naprawdę ich potrzebujesz. To szczególnie dobre wyjście w wynajmowanych mieszkaniach, gdzie nie można wiercić w balustradzie czy ścianach.
Dobrym przykładem są składane ekrany na stelażu - lekkie, ale stabilne, a po złożeniu zajmują bardzo mało miejsca. Można je ustawić nie tylko na froncie balkonu, ale też po bokach, jeśli wiatr zwykle wieje z konkretnego kierunku. Plusem mobilnych rozwiązań jest też to, że łatwo je przenieść - dziś osłaniają balkon, a jutro taras na działce.
Zostań z nami na dłużej, inne artykuły też są ciekawe:
- Pomysł na mały balkon w bloku – jak urządzić zieloną dżunglę
- Najlepsze meble na wąski balkon w bloku
- Jak dobrać zasłony do koloru ścian?
- Jak przesadzać kwiaty doniczkowe?
- Pomysły na ozdoby ze słoików i sznurka




Dodaj komentarz